Nową twarzą w sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski będzie Tomasz Kuszczak. Jako piłkarz sięgnął między innymi po triumf w Lidze Mistrzów, teraz będzie współpracował z Michałem Probierzem poszukując odmiany sytuacji kadry. – Teraz mamy nowy rozdział, nowy sztab, nowego trenera. Do tego momentu zaliczamy bardzo słabe eliminacje, nie oszukujmy się. Za nami mecze, które powinny być wygrane – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Ognisty" występ Bułki. Gratulacje złożyła mu gwiazda Realu!
Marcin Długosz, TVPSPORT.PL: – Na początek proste pytanie – fajnie jest wrócić do kadry po tylu latach przerwy?
Tomasz Kuszczak, trener bramkarzy reprezentacji Polski: – Bardzo fajne uczucie, tym bardziej, że nie spodziewałem się propozycji pracy! Jak dobrze pamiętam, w kadrze zagrałem ostatni raz gdy miałem 34 lata, a więc siedem lat temu. Później udzielałem się w strukturach PZPN, aż tu magle przyszła propozycja, którą nazwałbym "nie do odrzucenia". Praca z pierwszą reprezentacją Polski to dla każdego piłkarza i trenera duże wyróżnienie. Tą propozycją byłem mile zaskoczony i od razu ją przyjąłem. Bardzo się cieszę, że będę miał okazję wrócić do kadry w trochę innej roli niż byłem do tego przyzwyczajony.
– Ta propozycja wyszła bezpośrednio od Michała Probierza czy raczej od Andrzeja Dawidziuka, który także będzie trenerem bramkarzy?
– Oczywiście decyduje selekcjoner Probierz, ale rozmawiałem na ten temat z Andrzejem i wieloma innymi osobami zanim podjąłem decyzję. Nie miałem za dużo czasu, aczkolwiek otrzymując telefon od trenerów Dawidziuka, Probierza i członków zarządu PZPN nie mogłem odmówić. Postaram się wnieść coś pozytywnego do drużyny.
– Przed panem pierwsza praca trenerska w karierze, ale stoi za panem bogata kariera także w największych klubach świata. Doświadczenie jest ogromne.
– Zgadza się. Będę chciał się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniami. W ostatnich latach ukończyłem również kursy trenerskie. Śledzę na bieżąco wydarzenia piłkarskie, mecze reprezentacji oraz rozgrywki klubowe. Cieszę się, że będę pracował z Andrzejem Dawidziukiem, który ma ogromne doświadczenie jeśli chodzi o trenowanie bramkarzy. Andrzej prowadzi wiele kursów trenerskich. Miałem zresztą okazję niedawno być na takim kursie w Łodzi.
– Na zgrupowaniach nie ma wiele czasu, więc trzeba skupić się na najważniejszych dla zawodników rzeczach. To taki okres, w którym chodzi o wprowadzenie do meczu, rozpracowanie przeciwnika i jak największy przekaz informacji. Taka jest rola trenera bramkarzy w reprezentacji. Miałem długą karierę, podczas której grałem w dobrych klubach i pracowałem ze świetnymi trenerami. Można powiedzieć, że czuję to, co jest potrzebne przed takimi meczami. Mam wieloletnie doświadczenia w tym temacie.
– Zrozumienie sytuacji w jakiej znajduje się bramkarz jest w reprezentacji fundamentalne. Zawodnicy nie przyjeżdżają na kadrę uczyć się grać w piłkę, tylko żeby dać z siebie to, co najlepsze. To wyselekcjonowana grupa zawodników. Wiem, jakie zadania na mnie czekają i nie będę ukrywał, że jestem podekscytowany tą sytuacją i pozytywnie zmotywowany.
– Z Wojciechem Szczęsnym, który jest niepodważalną jedynką, zna się pan jeszcze ze wspólnych występów w reprezentacji. Wasze relacje przejdą na linię trener-piłkarz czy pozostaną partnerskie?
– Na pewno partnerskie. Wojtek to doświadczony bramkarz, który ma wiele doświadczeń, ale cały czas nabywa nowe, bo ciągle gra w piłkę. Na pewno postaram się mu pomóc.
– A jak się pan zapatruje na ten młody narybek bramkarski? Znakomite recenzje zbiera Marcin Bułka, który obronił dwa rzuty karne w meczu Nicei z Monaco, z dobrej strony pokazuje się także Kamil Grabara w Kopenhadze.
– W reprezentacji Polski nigdy nie było problemu z bramkarzami. Zawsze byliśmy w stanie wystawić czterech-pięciu na wysokim poziomie. Mamy wielu utalentowanych zawodników. Oglądałem mecz, w którym Marcin wybronił rzuty karne. Takie osiągnięcia wpływają motywująco i pozytywnie na reprezentację ale i na rywalizację pomiędzy bramkarzami. A mamy przecież pięciu bardzo dobrych bramkarzy: Szczęsnego, Skorupskiego, Drągowskiego, Bułkę i Grabarę.
– Może pan już wskazać jakieś mniej oczywiste nazwiska bramkarzy, którzy wkrótce mogą pojawić się w reprezentacji, ale jeszcze do poziomu tej czołowej piątki nie dobili?
– Skupiłbym się na razie na tym, co powiedziałem. To ci zawodnicy są w kręgu zainteresowań trenerów pierwszej reprezentacji. Trzeba również pamiętać o reprezentacjach młodzieżowych, gdzie jest kilku rokujących bramkarzy.
– Będzie miał pan bezpośredni wpływ na powołania dla konkretnych bramkarzy czy to jednak kwestia trenera Probierza?
– Oczywiście to trener Probierz jest osobą decydującą, a ja jestem w reprezentacji po to, żeby pomóc bramkarzom, którzy są powołani. Jeśli zostanę poproszony o opinię to powiem, co sądzę na dany temat.
– Wiadomo, jaka jest teraz atmosfera wokół reprezentacji. Pan jako piłkarz przeżył w kadrze niejedno, także te gorsze chwile. To może też okazać się pomocne?
– Po wielu fajnych latach i występach w mistrzostwach Europy oraz świata nadszedł taki moment, w którym – można powiedzieć – powietrze z tej reprezentacji trochę uszło. Nie wiem, czym było to spowodowane. Teraz mamy nowy rozdział, nowy sztab i nowego trenera. Do tego momentu zaliczamy bardzo słabe eliminacje. Za nami mecze, które powinny być wygrane. Ale wiemy, że w piłce nie ma słabych przeciwników, tacy występują tylko na papierze.
– Prowadzimy już rozmowy z zawodnikami i wszyscy chcą tę sytuację zmienić. Każdy z nas miał w sporcie zawodowym lepsze i gorsze chwile. Będziemy doświadczenia z tych momentów starali się wykorzystać w pracy drużyną narodową.
– I ostatnie pytanie – możemy spodziewać się Tomasza Kuszczaka na polskich i zagranicznych stadionach, czy nie będzie pan częstym gościem na obserwacjach?
– Selekcjoner decyduje gdzie, kiedy i kto jedzie. Na pewno będę widoczny. Na których stadionach? To nie ma dla mnie większego znaczenia.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.